Karygodne zachowanie turysty. W Tatrach o krok od tragedii
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę 7 maja. Jeden z mężczyzn, który wybrał się w góry, postanowił urządzić sobie ryzykowną wspinaczkę. Chociaż nie skończyło się tragicznie, to jego zachowanie nie pozostało niezauważone. O wszystkim poinformował portal 24tp.pl. Zwrócił uwagę na to, że finał całej akcji mógł wywołać dramatyczne skutki.
Ryzykowne zachowanie turysty w Tatrach
Wyprawa w góry zawsze może wiązać się z jakimś ryzykiem – ostatnio informowaliśmy m.in. o dramatycznym skutku lawiny. Najgorzej jest wtedy, kiedy wybieramy trudny szlak, na który absolutnie nie jesteśmy przygotowani. Często liczy się nie tylko kondycja fizyczna, ale przede wszystkim odpowiednie zaopatrzenie – mowa oczywiście o ubiorze, wyżywieniu czy pomocnych gadżetach.
Częstym błędem turystów jest to, że zapominają o warunkach atmosferycznych zmieniających się w ekspresowym tempie. Choć w momencie, w którym wybieramy się na szlak, pogoda dopisuje, kilka godzin później może zaskoczyć nas deszcz czy burza. Kolejnym karygodnym zachowaniem jest wspinanie się w niedozwolone miejsca lub robienie tego w nieodpowiedniej chwili. Na taki ruch zdecydował się pewien mężczyzna w Tatrach. Jego zachowanie uznano za wybitnie nieodpowiedzialne, bowiem postanowił wejść na krzyż znajdujący się na Giewoncie.
Wspinaczka na krzyż na Giewoncie szczytem nieodpowiedzialności
Na to, że zachowanie turysty było skrajnie ryzykowne, zwrócili uwagę m.in. terenowi pracownicy TOPR i GOPR. Mężczyzna znajdował się na szczycie około godziny 13. To właśnie wtedy pogoda zaczęła się psuć – w Tatrach padał deszcz i przewidywano również burze. Niestety właśnie wtedy zauważono, że ktoś wspina się na popularny krzyż.
Całe zajście sfotografował jeden z mężczyzn, który widział całe zajście z daleka, a swoim odkryciem podzielił się z internautami. Nie trzeba dużo mówić, by dać do zrozumienia, że tego typu zachowanie nigdy nie powinno mieć miejsca. Samo przebywanie przy kopule Giewontu w czasie burzy jest bardzo niebezpieczne, nie wspominając już o dotykaniu krzyża.
Dowodami na to, że wspinaczka, którą podjął się turysta, była skrajnie ryzykowna, są, chociażby wypadki sprzed ostatnich lat. Rok temu w tym samym miejscu pewna osoba została porażona piorunem w wyniku czego zmarła. Jeszcze wcześniej w czasie burzy zginęło tam 5 osób, a 150 zostało rannych. Pomimo licznego zaangażowania służb, nie wszystkich udało się uratować.